Translate

niedziela, 24 marca 2013

Rozdział 28 Spotkanie.

Rozmyślając tak zasnęłam. Obudził mnie dzwonek do drzwi. Spojrzałam na zegarek. 7.29 Co ?! Kto o takiej porze przychodzi do mnie ?! Wkurzona zeszłam na dół. Otworzyłam drzwi i zobaczyłam grupę dziewczyn. Patrzyłam na nie.
- O co chodzi ? - spytałam ,a one zaczęły piszczeć. Paparazzi zaczęło mi robić zdjęcia - O co chodzi ?? - spytałam po raz drugi. Ktoś rzucił mi gazetę. Przeczytałam a tam było napisane że zostałam zaproszona na przesłuchanie do X Factor'a. Wszystkie dziewczyny piszczały.. Matko z nimi się nie da wytrzymać. Fajnie jest mieć fanki ale niech tak nie piszczą. Nagle pod dom wszedł jakiś umięśniony facet później drugi..
- Jesteśmy ochroniarzami. Od dzisiaj jesteś gwiazdą można tak powiedzieć. Twój tata kazał cię chronić przed fankami. - powiedział jeden z nich.
- Aha... - odpowiedziałam. - To ja już pójdę do środka - powiedziałam i zamknęłam drzwi. Matko co tu się dzieje ?! Weszłam na górę. Otworzyłam okno. Automatycznie paparazzi mi robili zdjęcia a reszta krzyczała.
- Czemu tu tak stoicie nie szkoda wam dnia ? - krzyknęłam i uśmiechnęłam się.
- Zaśpiewaj coś to pójdziemy - krzyknęło parę osób. Zaśpiewałam najkrótszą piosenkę jaką znałam. I za obietnicą większość poszła. Nareszcie trochę ciszej. Zamknęłam okno. Nagle usłyszałam dzwonek telefonu. Odebrałam go.
K : Hej. Co tam ? Mogę wpaść ? - spytała
Ja : Hej. No jasne przyłaź. Tylko powiem ochroniarzom że przyjdziesz.
K : Ochroniarzom ?! Widzę że o czymś nie wiem.
Ja : Opowiem ci u mnie.
K : Ok to ide pa.
Ja : Pa.
Po zakończonej rozmowie zeszłam na dół. Otworzyłam drzwi i powiedziałam.
- Za chwilę będzie tu moja koleżanka. O właśnie tu idzie - wskazałam na nią. Oni wpuścili ją. Weszłyśmy ,a ja zamknęłam drzwi.
- Dobra już widzę dlaczego masz ochroniarzy - zaśmiała się.
- Taaa... - odpowiedziałam.
- Chodź do parku. - zaproponowała Karolina.
- Ok. - odpowiedziałam. Przebrałam się na szybko, zjadłam śniadanie, wzięłam torebkę i poszłyśmy do parku. Powiedziałam ochroniarzom że idę. Na szczęście puścili mnie samą. Znaczy z Karoliną ale bez ochroniarzy. Doszłyśmy do parku. Weszłyśmy do niego i poszłyśmy po prostu w przód. W pewnym momencie zobaczyłam Nialla. Zatrzymałam się i pomyślałam że dam mu może jeszcze jedną szansę. Chciałabym znów z nim być. Już miałam do niego podchodzić gdy podeszła do niego jakaś wysoka szczupła brunetka uśmiechająca się i podająca mu coś. Nie wytrzymałam. Zakryłam twarz i szybkim krokiem wyszłam z parku. Cały czas płakałam.. chodź już z nim nie jestem to i tak bardzo bolało.. Rozryczałam się jak małe dziecko. Jeden dzień i znalazł sobie nową.. mogłam się spodziewać..co ja sobie wyobrażałam... Że podejdzie i zacznie mnie błagać żebym wróciła do niego.. ? Idiotka. Przecież to gwiazda on może mieć dziewczynę co chwilę.
- Nie płacz - powiedziała Karolina.
- Czy ty to widziałaś ? Wiem że już z nim nie jestem ale to ciężkie.. - odpowiedziałam zapłakana..
- Tak .. ale może to wcale nie tak jak myślisz.. - powiedziała.
- Na pewno to jego dziewczyna ,a ja go nadal kocham i chyba nigdy nie przestanę.. - powiedziałam i spojrzałam na dziewczynę.
- Ja wiem jakie to ciężkie.. ale on nie zasługuje na taką dziewczynę jak ty. Nie martw się poznasz lepszego chłopaka który będzie cię kochał tak jak ty go.. - powiedziała.
- Ale jak ja nie chcę innego. - wybuchłam płaczem. Karolina mnie pocieszała.. Usiadłyśmy na jakiejś ławce która była najbliżej.. Z oczu płynęły mi łzy. Ciągle widziałam jego i tę dziewczynę.
- Paulina bardzo cię przepraszam ale wypadło mi coś ważnego muszę iść. Chodź cię odprowadzę - powiedziała.
- Nie. Ja sobie tu posiedzę jeszcze. - odpowiedziałam.
- Na pewno ? - spytała.
- Tak. - odpowiedziałam. Dziewczyna poszła a ja siedziałam i szlochałam. Gdy się już uspokoiłam zobaczyłam jak Niall idzie z tą samą dziewczyną w stronę wyjścia z parku. Wstałam , złapałam oddech i poszłam w jego stronę. Nie chciałam z nim gadać. Wręcz przeciwnie. Chciałam go ominąć bez słowa. Byłam już jakiś metr od nich.
- Miło się spędziło czas. - powiedziała z uśmiechem dziewczyna.
- No i to bardzo miło. - również się uśmiechną. Byłam już koło nich. Niestety Horan zauważył mnie chodź spuściłam wzrok na dół a włosy jak nigdy miałam spięte. Ominęłam ich gdy za plecami usłyszałam
- Cześć Paulina. - powiedział radośnie chłopak. Zachowywał się jakby o wszystkim zapomniał.
- O jezu to ta Paulina ?! Uwielbiam ją. Dasz mi swój autograf ? - podbiegła do mnie dziewczyna. Czy wspominałam że nienawidzę tej dziewczyny ? On zrobił to tylko żeby jej zaimponować.
- Nie teraz. Kiedy indziej - starałam się to powiedzieć jak najmilej ale nienawidziłam tej dziewczyny.
- Oh.. szkoda ale nie ważne. Niall załatwisz mi jej autograf ? - spytała. Niall to Niall tamto. Niech ona zamknie swoją jape bo mnie wkurza !
- Oczywiście. - odpowiedział. Niech się z nią migdali ale nie przy mnie! Oni poszli dalej. Odwróciłam się do tyłu i zobaczyłam że blondyn ma bardzo blisko swoją rękę przy jej ręce. Łzy popłynęły mi od razu. Wycierałam oczy z łez gdy nagle w coś wpadłam.. A raczej kogoś...
 **************************
Zapraszam na mojego aska :) :  http://ask.fm/lolamxd

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz