- Idziesz do mnie ? - zapytał chłopak. Spojrzałam na chłopaka. Uśmiechną się słodko. Kolejny raz odpłynęłam w jego oczach. Żaden dźwięk nie docierał do moich uszu. Wyłączyłam się na wszystko. Jego niebieskie oczy były tak piękne i błyszczące. On jest taki cudowny i nie chodzi mi o wygląd tylko o wnętrze. Przeprosił mnie przy wszystkich i powiedział że mnie kocha. To było wzruszające. Nie obchodziło go czy inni na nas patrzą ... Obchodziłam go tylko ja. A on mnie. Jest pięknie jak w bajce. A bajki bywają zazwyczaj z happy endem. Mam nadzieję że i moja 'bajka' skończy się z happy endem. Nagle poczułam lekkie szturchnięcie.
- Paulina słuchasz mnie ? - spytał blondyn
- Przepraszam zamyśliłam się. - odpowiedziałam. Nie moja wina że jego oczy tak na mnie wpływają.
- O czym ty tyle myślisz że tak często się zamyślasz ? - zapytał.
- O tobie... - odpowiedziałam.
- To nie myśl tyle o mnie - zaśmiał się chłopak.
- Ale gdy ja nie umiem nie myśleć o tobie - uśmiechnęłam się. Chłopak również się uśmiechną. W tej chwili mi się przypomniało jak wszyscy mnie ignorowali tylko dlaczego ? - Niall.. - powiedziałam. - Mam pytanie... - dodałam po chwili.
- Jakie ? - spytał. Nie wiedziałam czy to jest istotne ale chciałam wiedzieć dlaczego tak postąpił.
- Dlaczego mnie zignorowałeś ? Dlaczego nie chciałeś ze mną rozmawiać ? - spytałam. Patrzyłam na chłopaka. On próbował się wykręcać.
- To idziesz do mnie ? - spytał. Zmienił temat.. coś przede mną ukrywał. Ja oczywiście nie dałam za wygraną.
- Niall! Nie zmieniaj tematu. - powiedziałam patrząc na niego. Byłam zdenerwowana że nie chce mi powiedzieć dlaczego tak postąpił.
- Ale ja nie powiem ci. - odpowiedział. Dlaczego niby nie mógł mi powiedzieć ? Nie rozumiem go. Przecież to na pewno nie jakaś straszna rzecz a on boi mi się to powiedzieć?
- Dlaczego? - spytałam. Zaczynam tracić do niego zaufanie. Przecież powinniśmy nie mieć przed sobą tajemnic. A on przede mną ma. Zobaczymy czy jak ja będę miała przed nim tajemnice czy on to zignoruje. Wątpię. Przecież mógł mi powiedzieć i było by po kłótni. Ale nie on wolał trzymać na swoim.
- Po prostu nie mogę. Wściekła byś się.- powiedział. Co to miało znaczyć ?! Wścieknę się ?! To musi chodzić o nas. Tylko nie to o czym myślę. Oby to nie była zdrada. Tego raczej bym mu nie wybaczyła. Ale wątpię że to to. Hmm.. Moje wszystkie myśli jak i odpowiedź na to pytanie stoi pod wielkim znakiem zapytania.
- Powiedz. Będę jeszcze bardziej wściekła jak mi nie powiesz. - odpowiedziałam.
- Powiem ale nie dzisiaj. - powiedział chłopak. A co to za różnica kiedy ?
- No dobra.. - uległam. Trudno... Dowiem się kiedy indziej. A może nawet i od kogo innego...
- Idziesz do mnie ? - spytał.
- Nie bo jestem z bratem... - odpowiedziałam i spojrzałam na Bartka.
- To co? Oj chodź - uśmiechną się chłopak.
- Idziemy do nich ok ? - spytałam Bartka.
- Ok. - odpowiedział. Spojrzałam na Nialla i pokiwałam głową na tak co miało znaczyć że idziemy. Ruszyliśmy do ich domu. Naokoło nas byli ochroniarze. Szłam z tyłu z Bartkiem za wszystkimi. W pewnym momencie podszedł do mnie Zayn.
- Hej - powiedział. Pomyślałam że może od niego czegoś się dowiem więc powiedziałam.
- Cześć - uśmiechnęłam się do niego.
- Jak tam ? Pogodzona z Niallem ? - spytał
- Tak... Tylko zastanawia mnie dlaczego tak mnie wszyscy ignorowaliście. - powiedziałam. Może dowiem się więcej od niego.
- To już Niall ci musi wytłumaczyć. My nie możemy. - odpowiedział chłopak. Czyli i tak nie dowiedziałam się więcej niż wiedziałam. Cóż...
- Dlaczego nie możecie? - spytałam. Popatrzyłam na chłopaka.
- Paul nam zabronił. To znaczy nasz menadżer. Niall coś przeskrobał i teraz musi sam za to odpowiadać. - powiedział chłopak. Paul ?! Mój tata ma na imię Paul. Eeee.. przecież dużo osób na ziemi ma tak na imię. Mój tata jest menadżerem ale powiedział by mi. Nie ważne...
- Aha.. Nie ważne. - powiedziałam i po chwili dodałam. - A możesz powiedzieć jak Paul ma na nazwisko ? - spytałam
- Niestety nie.. A co ? - zapytał
- Nie nic. - odpowiedziałam.
Kurcze... jestem strasznie ciekawa co się stało :D Czekam na next ;)
OdpowiedzUsuń+zapraszam do sb: neverloveyourself.blogspot.com
Dlaczego nie powiedziała.! Jestem tego ciekawa strasznie + zapraszam do siebie http://can-you-be-with-me.blogspot.com/
OdpowiedzUsuńŚwietny rozdział zazdroszczę talent dopisania :)
OdpowiedzUsuńCiekawe co jeszcze przed nią ukrywa...
Czekam na Następny <3
Ja też piszę opowiadanie o One Direction :)
http://moment-of-love-1d.blogspot.com/