Translate

wtorek, 12 marca 2013

Rozdział 17 3/3

Otworzyłam szafę i dokładnie przeszukałam wszystkie półki.
- Czego szukasz ? - spytał Horan przytulając mnie.
- Swetra - odpowiedziałam i dodałam - Bo zimno mi. - Przeszukałam jeszcze jedną półkę i znalazłam. Chłopak mocniej mnie przytulił i powiedział
- Ja cię nie ogrzewam ? - spytał. Odwróciłam się do niego przodem i odpowiedziałam.
- Przykro mi ale nie. - powiedziałam. Chłopak puścił mnie a ja spokojnie włożyłam sweter. Po włożeniu swetra usiadłam na łóżku. Niall patrzył na mnie lekko smutnym wzrokiem. Zayn w tej chwili zszedł na dół. Horan dalej patrzył na mnie smutny a ja już nie wytrzymałam i powiedziałam.
- Może buzi na poprawienie humoru ? - uśmiechnęłam się.
- Nic mi nie poprawi humoru. Nawet nie umiem pomóc swojej dziewczynie, ogrzać jej. Co ze mnie za chłopak. - żalił się. Spojrzałam na niego i odpowiedziałam
- Nie wiesz jak bardzo mi pomagasz. Wystarczy mi że jesteś przy mnie choćby myślami. - uśmiechnęłam się i przytuliłam do chłopaka po czym dodałam ciche - kocham cię - uśmiechnęłam się lekko.
- Ja ciebie też skarbie - powiedział chłopak i pocałował mnie w czoło. Wtuliłam się w niego mocno. Nagle usłyszałam dźwięk telefonu. Z grymasem podniosłam się i odebrałam niechętnie.
Ja : Halo ?
T ( Tata) : Hej co porabiasz w domu ? Jak tam Bartek ? - spytał. Jak on może po tym wszystkim do mnie dzwonić?
Ja : Leżę w łóżku bo chora jestem więc nie za dobrze. Bartek bawi się na dole z ... - zawahałam się - z moją koleżanką którą nie dawno poznałam. - odpowiedziałam. Jak bym odpowiedziała z Zaynem to on przeze mnie mógłby mieć niezłe kłopoty.
T : Chora ? Jak to ? - spytał. Co go tak dziwi ? Pomimo że jest lato pogoda nie jest zbyt ładna. Łatwo się rozchorować.
Ja : Po prostu. - odpowiedziałam szybko.
T : A ktoś z tobą jest ? Opiekuje się tobą ? - zapytał z troską.
Ja : Oprócz tej koleżanki to nikogo nie ma. Więc można powiedzieć że jestem sama - odpowiedziałam. Niall spojrzał na mnie zdziwiony, chyba nie wiedział że to mój tata dzwonił. Szepnęłam cicho do Nialla zakrywając słuchawkę tylko "tata" On spojrzał na mnie wystraszony. Chyba się nie spodziewał tego.
T : Aha. Ja jestem całkiem nie daleko ciebie bo niedawno przyjechałem więc wpadnę do ciebie. Myślę że też zabiorę Bartka żeby się nie zaraził i nie zawracał ci głowy. Najwyżej później znów przyleci albo będziemy cię odwiedzać bo trochę posiedzę tu. W Londynie. - powiedział. O nie. Chyba mu powiem po prostu prawdę. Ale jeszcze nie w tej chwili.
Ja : No dobra. To czekam pa. - powiedział lekko wystraszona lecz nie dałam po sobie tego poznać.
T : No pa. Niedługo będę - odpowiedział i rozłączył się.
- Co jest ? - spytał Niall.
- Mój ojciec przyjeżdża zobaczyć jak się czuje. - odpowiedziałam.
- To ja z Zaynem idziemy. - powiedział.
- Co to to nie! - odpowiedziałam - Powiemy mu prawdę. Jest moim ojcem. Zrozumie mnie. - powiedziałam i złapałam Horana za rękę. Blondyn wystraszony spojrzał na mnie i wrzasną
- Zwariowałaś ?! - krzykną. Nie lubię jak ktoś na mnie krzyczy. A po nim na pewno się tego nie spodziewałam. Przyznam że trochę mnie to zabolało. Puściłam jego rękę i pomyślałam sobie - Jeśli wyjdzie z domu to koniec z nami. Chłopak popatrzył na mnie i wyszedł z pokoju. Ja jestem wrażliwa więc po krzyknięciu łzy napłynęły mi do oczu. Miałam ochotę się rozpłakać.
- Jak wyjdziesz to z nami koniec - szepnęłam sama do siebie. Usłyszałam jak Horan schodzi po schodach i rozmawia z Zaynem. Usłyszałam tylko głośne " Nie " Zayna. Nagle usłyszałam otwierające się drzwi od domu. Wiedziałam że Niall już chce wyjść. Krzyknęłam tylko
- Jeśli wyjdziesz to z nami koniec - wrzasnęłam jak najgłośniej tak żeby Horan usłyszał. Czekałam tylko na reakcje. Po chwili usłyszałam ciche trzaśnięcie drzwiami na dole. Pomyślałam " Wyszedł. To koniec ".

3 komentarze:

  1. O ja cię! Coraz bardziej wciągam się w to opowiadanie! Weź szybko dodaj nexta! Chcę wiedzieć, jak będzie z Niallem i ojcem Pauliny ;D

    OdpowiedzUsuń
  2. Hehe XDD Dzięki za chwile next będzie ;P

    OdpowiedzUsuń
  3. To opowiadanie jest niesamowite, ty jesteś niesamowita, masz talent, którego ci szczerze zazdroszczę tylko musiałaś skończyć w takim momencie?! :C =D

    Wejdziesz? http://moment-of-love-1d.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń