Rozdział 14 2/2

Włączyłam film i oglądaliśmy. Film powiem szczerze był bardzo straszny i bałam się samego początku więc zasłoniłam oczy. Za chwilę zabrałam ręce i udawałam że patrzę na paznokcie i tak dalej oby tylko nie patrzeć w telewizor. Co trochę patrzyłam w telewizor ale nie na długo bo znów było coś strasznego. Siedziałam tak odwracając co chwilę głowę. Gdy nagle poczułam na mojej ręce delikatny dotyk. Spojrzałam w bok. Zayn szybko zabrał rękę i szepnął
- Przepraszam. - powiedział. Miałam zmieszane uczucia niezbyt wiedziałam co mam zrobić.
- Nic się nie stało.. - odpowiedziałam. Chociaż stało się. Ledwo zerwałam z chłopakiem a on już tak robi. To nie w porządku. Przecież wie że cierpię z tego powodu że Horan ze mną zerwał a on jeszcze robi to... Nie ważne.. Teraz przymknę na to oko ale za drugim razem powiem co innego. Co on myśli że ja będę z nim ? Haha może mu się to tylko śnić. Nie będę z nim Horanem ani żadnym innym chłopakiem. Będę wredna i oschła ponieważ życie mnie tak nauczyło. Wszyscy są wobec mnie tacy więc i ja będę. Odpłacę się wszystkim tym samym.... Usłyszałam dziwny dźwięk w telewizorze przez który aż wzdrygnęłam. Spojrzałam na telewizor i znów była straszna scena. Zakryłam oczy rękami.
- Boisz się ? - spytał chłopak.
- Tak - odpowiedziałam szybko i obojętnie.
- Może wyłączę ten film i pójdziemy spać ? - zapytał troskliwie Zayn.
- Rób co chcesz. Ja idę spać. - odpowiedziałam. Potraktowałam go źle ale miałam to gdzieś przecież miałam być wredna.
- Ja też idę. - powiedział i wstał razem ze mną. Wyłączył telewizor i poszliśmy razem do pokoju. Położyłam się na łóżko a on koło mnie. - Dobranoc - powiedział.
- Nara. - odpowiedziałam wrednie. Odwróciłam się do niego plecami. Chyba go bardzo uraziłam. Nie powinnam. Nie będę tak jak Niall. Nie mogę traktować ludzi jakby nie mieli uczuć jakby nie istnieli. Miałam duże wyrzuty sumienia więc po chwili wyszeptałam.
- Dobranoc i słodkich snów. - powiedziałam. Oby to wystarczyło. Myślę że tak bardzo się nie gniewa na mnie. Nie zranię już nikogo i nie pokocham. To moje postanowienie.
- Dziękuję nawzajem. - odpowiedział. Chyba chciał mi dać całusa w policzek. Ale poprzednia sytuacja wybiła mu ten pomysł z głowy. Trochę mi było szkoda że nie dał mi tego całusa. Może bym trochę się uspokoiła i zapomniała chociaż na chwilę o wszystkim.. Miałam nadzieję że Zayn jeszcze da mi całusa ale nie dał. W sumie jakoś bardzo się tym nie przejęłam ale trochę mi było szkoda. Gdy już prawię zasnęłam co potrwało mi około 2 godzin poczułam że Malik mnie przytula. Było mi tak ciepło.... ale tak przyjemnie ciepło. Na chwilę o wszystkim zapomniałam i odpłynęłam do krainy snów i marzeń gdzie wszystko szło tak jak chciałam. Nie ma tam nienawiści ani złamanych serc. Każdy tam jest szczęśliwy i ja też. Czasem mam chęć zasnąć i już nigdy się nie obudzić. Lecz wracam do rzeczywistości.... Zasnęłam....