Translate

wtorek, 12 marca 2013

Rozdział 18 Lepsza najgorsza prawda niż najpiękniejsze kłamstwo..

Ku mojemu zdziwieniu Niall wcale nie wyszedł z domu tylko wycofał się i zamkną drzwi. Wiem ponieważ wstałam i zeszłam na dół. Gdy ujrzałam Nialla do oczu napłynęły mi łzy. Naprawdę mu na mnie zależy. Zbiegłam na dół i przytuliłam się do Horana i czule go pocałowałam.
- A to za co ? - uśmiechną się chłopak.
- Myślałam że ... - nie dokończyłam gdyż zadzwonił dzwonek do drzwi. Przełknęłam ślinę i podeszłam do drzwi zdenerwowana. Odwróciłam się na chwilę , Horan stał już przy mnie i trzymał mnie za rękę. Otworzyłam drzwi. Do domu wszedł mój ojciec. Spojrzał na mnie i na Nialla. Spiorunował chłopaka wzrokiem a ja poczułam się strasznie.
- Widzę że o czymś mi nie powiedziałaś .. - powiedział lekko zdenerwowany ojciec.
- Właśnie chciałam z tobą o tym porozmawiać. - odpowiedziałam. Spojrzałam pełna obaw na blondyna. On też nie wyglądał najlepiej. Z mieszanymi uczuciami puściłam rękę chłopaka i usiadłam do stołu do którego przed chwilą usiadł mój tata.
- A więc słucham. Co to wszystko ma znaczyć ? Niall umawialiśmy się inaczej. - powiedział mój ojciec. W tej chwili mnie zamurowało. Jak to ? Jaka do cholery umowa ? Już nic nie rozumiem ! Gdy trochę ochłonęłam wyjąkałam.
- Ja..jaka umowa ? - zapytałam niepewnie. Sama nie wiedziałam czy chcę to usłyszeć ale musiałam dowiedzieć się prawdy. Mój ojciec spojrzał na blondyna i powiedział
- Niech on ci to wytłumaczy. - odpowiedział mój tata. Spojrzałam pytająco na chłopaka. On zaczął wykręcać się. W końcu nie wytrzymałam i wrzasnęłam
- O co do cholery chodzi ?! Powiesz mi czy nie ?! Spojrzałam na Zayna który wszystkiemu się przyglądał i był równie zdziwiony jak ja. Chyba również nie wiedział o jaką umowę chodzi.
- Bo.. bo to było tak że .. że twój ojciec powiedział że jeżeli nie zerwę z tobą to.. - zatrzymał się chłopak - to mogę pożegnać się z karierą. - odpowiedział. Zabolało. I to bardzo zabolało. Mój własny ojciec nie chciał dla mnie szczęścia. A dla mojego chłopaka kariera jest ważniejsza niż ja.. To było dla mnie za wiele jak na jeden dzień. Nie wytrzymałam i z płaczem pobiegłam na górę do pokoju zamykając się w nim. Po chwili usłyszałam pukanie do drzwi.
- Mogę wejść ? - spytał Zayn.
- Nie ! Nie chcę was wszystkich widzieć ! Dajcie mi spokój - krzyczałam.
- Ale ja nic nie wiedziałem. Proszę wpuść mnie. - powiedział spokojnie chłopak. Nie odpowiedziałam. Po dłuższej chwili z twarzą opuchniętą od płaczu otworzyłam drzwi a gdy Zayn wszedł od razu je zamknęłam.
- Mnie też to bardzo zszokowało ale zauważ że on cię kocha i znów jest z tobą. Poświęcił karierę. - powiedział Zayn. Trochę się otrząsnęłam. On miał rację ! Ale to nie zmienia faktu że zgodził się na taką umowę. Zostawił mnie.
- Ale on przecież zgodził się na tą umowę. Mógł mi powiedzieć. - szepnęłam ponieważ brakowało mi sił na wyższy dźwięk.
- A wiesz co on teraz robi ? - spytał Malik.
- Nie obchodzi mnie to! Chcę o nim zapomnieć raz na zawsze. Niech wyjdzie z mojego życia. Nie chcę go już nigdy więcej zobaczyć ! - powiedziałam przez złość. Targały mną emocje. Tak naprawdę nie chciałam żeby Horan odszedł ale tak byłam zdenerwowana że musiałam to powiedzieć.
- A on teraz płacze na dole. Nigdy go nie widziałem w takim stanie. Zależy mu na tobie a ty nie widzisz nic poza czubkiem swojego nosa. Myślałem że jesteś inna. Myślałem że on nie zasługuje na ciebie a to jest na odwrót... ty nie zasługujesz na niego. - powiedział Zayn po czym wyszedł z pokoju. Może i on ma rację. Może nie zasługuje na niego. Muszę o nich zapomnieć i o tym wszystkim. Tak będzie lepiej dla mnie i dla nich. Trudno. Nie będzie już "nas" teraz będziemy tylko Ja i On. Oddzieleni wielką liną kłamstw , nienawiści. Lecz są nożyczki które te linę mogą przeciąć a mianowicie miłość. Lecz chyba już oboje nie umiemy kochać.....




" Na twarzy uśmiech , w sercu ból. Jedna chwila , tyle słów. Najpierw zdobył jej serce a później zrobił z niego lód. Ona przestała się starać , on zapomniał że coś czuł. "

3 komentarze:

  1. Wiesz co, masz talent i to wielki, ty naprawdę nie zdajesz sobie sprawy z tego, że do pisanie masz taki talent jak nikt inny, naprawdę ci zazdroszczę. Ja cię proszę, błagam, błagam Cię na kolanach żebyś pisała następny jak najszybciej...Dopiero w tym rozdziale zobaczyłam jaki ty masz talent. Woow ty po prostu jesteś niesamowita spokojnie na luzie mogę powiedzieć, że to co teraz przeczytałam to był najlepszy tekst jaki kiedykolwiek czytałam, a zapewniam Cię że mało to tego nie było, ja cię proszę żebyś nie zmarnowała takiego talentu...Teraz naprawdę mnie zdziwiłaś po prostu zazdroszczę <3 Jesteś niesamowita, ubóstwiam cię i klęczę przed tobą na kolanach!!!
    Nie zmarnuj tego!!! Bardzo mnie wzruszył ten rozdział i ja cię błagam żebyś nie kończyła tego opowiadania tylko pisała dalej i podam twój link na mojego bloga i na moją stronkę....Skomentujesz mojego bloga również z opowiadaniami o 1D http://moment-of-love-1d.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  2. Osz kurde :D To się porobiło :P Czekam na next i zapraszam do sb na NOWY 5 rozdzial :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Om *.* poczytam i wiem xd

    OdpowiedzUsuń