Próbowałam zasnąć lecz różne myśli nie dawały mi spokoju. Spojrzałam na Nialla. On też chyba nie mógł zasnąć.
- Ty też nie możesz zasnąć ? - spytałam
- Tak. - odpowiedział. Położyłam głowę na jego klacie. Chłopak delikatnie ręką gładził moje włosy. Poczułam się dziwnie ale pozytywnie. Zaczynałam czuć coś do Nialla ale jeszcze nie byłam pewna.
- Może będziemy razem szybciej niż się spodziewałam - powiedziałam po Polsku bo wiedziałam że nie zrozumie.
- Co ? - spytał
- Nic. - odpowiedziałam i lekko się uśmiechnęłam. Czułam jak w głębi duszy zastanawia się co powiedziałam. Dobrze że nie zna Polskiego bo mogę mówić po Polsku coś a on i tak tego nie zrozumie. Może mu to powiem ale nie dziś..
- Co wtedy powiedziałaś. Proszę powiedz. - powiedział chłopak
- Nie powiem. - odpowiedziałam
- A czy to coś o mnie ?
- No tak w połowie. - odpowiedziałam
- A o tobie też ? - spytał
- No o mnie też w połowie. - powiedziałam. I tak się nie domyśli o co chodzi.
- A czy to coś o nas ? - zapytał
- Tak. - powiedziałam. Ale on nie dowie się co. Niech się zastanawia.. Jutro mu najwyżej powiem.
- Powiedz. Proszę. - powiedział
- Może jutro ci powiem. - odpowiedziałam. Chłopak spojrzał na mnie i chciał chyba złapać mnie za rękę. Lecz chyba bał się mojej reakcji. " A co mi tam " - pomyślałam i złapałam go za rękę.
- Dobranoc - powiedziałam.
- Dobranoc - odpowiedział. Od razu po tych słowach zasnęłam. Obudziłam się. Horan jeszcze spał. Przypomniało mi się że Zayn nie oddał mi telefonu i to w sumie dlatego tu jestem. A dokładniej przyszłam. Miałam wstać ale Niall trzymał mnie za rękę i przytulał więc nie chciałam go budzić. Sama nie musiałam długo czekać. Poleżałam z 10 minut i blondyn się obudził. Puściłam jego rękę i wygramoliłam się z łóżka. Spojrzałam na Irlandczyka. Nie wyglądał za dobrze jakby dopiero co zasnął.
- Niall , kiedy ty zasnąłeś ? - spytałam trochę zmartwiona. Horan spojrzał na zegarek.
- 30 minut temu - odpowiedział.
- Co ty tyle czasu robiłeś ? - spytałam i usiadłam na łóżku.
- Myślałem. - odpowiedział. Spojrzałam na chłopak i przytuliłam się do niego. Po czym dałam mu całusa w policzek.
- Ja idę na dół a ty jeszcze se pośpij - uśmiechnęłam się. Czułam jakbyśmy już byli parą dlatego trochę się otrząsnęłam.
- Dobrze. Ale wróć za chwilę bo sam nie zasnę. - powiedział z uśmiechem chłopak. Zeszłam na dół. Siedział tam tylko Zayn bo było dosyć wcześnie. Reszta jeszcze spała.
- Hej - powiedziałam i spojrzałam na Zayna.
- Hej - odpowiedział
- Co tak siedzisz ? - spytałam
- A nie wiem. Nie mogę spać. - odpowiedział
- A ja właśnie chyba idę jeszcze spać. Pa.
- Pa- uśmiechnął się do mnie chłopak
Weszłam do pokoju i położyłam się obok Horana. Wcześniej zamykając za sobą drzwi. - Co wczoraj powiedziałaś? - spytał chłopak. Uśmiechnęłam się i powiedziałam
- Nie powiem ci , jeszcze nie teraz. - odpowiedziałam
- Proszę. Przez to nie mogę spać. - powiedział
- No dobrze powiem .. - odpowiedziałam z uśmiechem. - Powiedziałam że może będziemy razem wcześniej niż się spodziewałam. - zarumieniłam się i odwróciłam się do niego tyłem bo bałam się jak zareaguje. Chłopak przytulił mnie i pocałował w policzek. Odwróciłam się do niego przodem , uśmiechnęłam i wtuliłam się w niego. Po chwili zasnęłam. Obudziłam się. Horan spał koło mnie. Wstałam z łóżka najciszej jak mogłam ale i tak obudziłam blondyna. Chłopak wstał i podszedł do mnie.
- Chyba masz rację. Będziemy parą szybciej niż nam się wydaje. - powiedział i złapał mnie za rękę. Uśmiechną się do mnie ciepło i przytulił mnie. Miłe ciepło przeszło po moim całym ciele. Przybliżyłam twarz do jego i pocałowałam go. Po chwili zeszliśmy na dół lecz stwierdziliśmy że nikomu nie mówimy że między nami coś zaczyna być. Usiedliśmy na kanapie. Wszyscy już siedzieli na dole.
- Która godzina - zapytałam.
- 14.19 - odpowiedział Liam
- Znowu tak późno wstaliśmy. - zaśmiałam się
- Ja się zastanawiam co wy robicie w nocy że tyle śpicie - powiedział Louis
- Śpimy. A co mamy robić - odpowiedziałam
- No wątpię że śpicie - powiedział z uśmiechem Louis. Spiorunowałam go wzrokiem
- Ty już lepiej się nie odzywaj - powiedziałam. Zayn podszedł do mnie i szepną
- Chodź na słowo. Wstałam i poszłam z Zaynem na górę.
- Tak ? - spytałam
- Ty coś czujesz do Nialla ? - spytał
- Oprócz przyjaźni to nic. - powiedziałam.
- A czujesz coś ..... do mnie ? - spytał
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz