Translate

wtorek, 14 maja 2013

rozdział 38 2/3 I miss you.

Wstałam z kanapy i poszłam do kuchni. Otworzyłam lodówkę, dokładnie ją przejrzałam wzrokiem ale nie znalazłam nic co chciałabym zjeść. Moja lodówka była prawie pusta więc przydałoby się pójść na zakupy. Poszłam po torebkę, włożyłam do niej telefon i portfel po czym poszłam do sklepu. Zamknęłam drzwi i wyszłam myślami wciąż byłam przy Niallu można by rzec że szłam na półślepo. Na szczęście w nikogo nie wpadłam ani nikt mnie nie potrącił. Naprawdę bardzo kocham Horana więc mam głowę w chmurach ale nastrój niezbyt fajny. Nie lubię jak go nie ma przy mnie jesteśmy jak papużki nierozłączki. Doszłam do sklepu, weszłam do niego od razu szukając wszystkiego co było mi potrzebne. Zapłaciłam za zakupy i obładowania jedzeniem i piciami wróciłam do domu. 
- I kto to teraz wszystko zje ? - szepnęłam sama do siebie. Blondyna nie ma, jestem tylko ja więc nie wiem co.. zaraz.. zaproszę Karolinę. Właśnie jak dawno jej nie widziałam.. przez to wszystko totalnie o niej zapomniałam.. mam nadzieję że mi wybaczy.. Weszłam do domu i wrzuciłam siatki do kuchni. Rozpakowałam je zapamiętując gdzie co jest włożone. Było tam sporo półek i szafek więc ciężko jest się połapać w tym gdzie jest co. Po rozpakowaniu zakupów poszłam na górę lecz po chwili musiałam zbiec na dół gdyż usłyszałam Little Thing - One Direction czyli mój dzwonek w komórce. Zbiegłam jak szalona i po raz kolejny rzuciłam się na telefon.
J : Halo ?
N : Hej skarbie. Mam już sygnał więc zadzwoniłem. Minęło parę godzin a ja już zatęskniłem jak nie wiem. Szkoda że cię tu nie ma. Nie wyobrażam sobie tygodnia bez ciebie a nie będziemy się widzieć przez miesiąc. Niestety nie mogę długo rozmawiać bo dojeżdżamy do pierwszego hotelu, chwila odpoczynku i koncert. Pamiętaj bardzo cię kocham. Jak będziesz tęsknić to dzwoń, a no i możesz mnie obejrzeć w telewizji.
J : Oczywiście że zobaczę. Bardzo tęsknie, szkoda że mnie tam nie ma.. bardzo szkoda. Kocham cię bardzo,bardzo,bardzo x10 - zaśmiałam się.- Miłego pobytu.
N : Kochanie, bez ciebie nie będzie fajnie ale cieszę się że mogę cię przynajmniej usłyszeć. Ja ciebie bardzo kocham. W nocy się przytulę do poduszki i wyobrażę sobie że to ty. - pociągnął nosem.
-J : Znowu płaczesz ? - zaśmiałam się przez łzy.
N : Nie skąd... .... tak. Ty też płaczesz. Proszę nie płacz, nie lubię kiedy płaczesz. Chciałbym cię przytulić ale nie mogę. Muszę kończyć, będę tęsknić. - powiedział
J : Ja też. Kocham cię zadzwoń jutro pa. - odpowiedziałam. Chłopak rozłączył się a ja wybuchłam płaczem. Czemu go przy mnie nie ma. Tak mi go brak. Mam nadzieję że ten czas szybko zleci. Uspokoiłam się trochę, położyłam i zasnęłam na dwie godziny bo później był koncert Nialla. Gdy obudziłam się szybko zeszłam na dół i włączyłam telewizor po czym przełączyłam na kanał gdzie był koncert. Właśnie wychodzili na scenę piszczałam i wrzeszczałam jakbym tam była. A gdy zaczęli śpiewać byłam w niebo wzięta. Usłyszałam dedykację dla mnie która brzmiała tak : A tą piosenkę dedykujemy mojej dziewczynie która nie jest teraz z nami ale pewnie nas ogląda. Bardzo ją kocham i to właśnie dla niej.  Zaczęłam  piszczeć i miałam tak szeroki uśmiech że mało mi się usta nie rozerwały. Miałam po prostu wielkiego zaciesza. Bardzo go kocham. Po koncercie wyłączyłam TV i poszłam spać ponieważ musiałam się wyspać do znienawidzonej już przeze mnie szkoły..
=========
Mam nadzieję że się podoba ponownie piszę że 3 KOMENTARZE TO KOLEJNY ROZDZIAŁ

1 komentarz:

  1. Woow, Woow, Woow!!! O kurwa! przepraszam za słowa, ale po prostu to jest zajebiste. Tego nie da się inaczej opisać <333 Jak to czytałam czułam się jak ona. Prawię się popłakałam :) Teraz mam taki zaciesz i czerwone oczy xD Nie przejmuj się tym, że nie ma komentarzy. Ale naprawdę piszesz wspaniale. Sama bym tak chciała <333
    Tak szczerze to nie jestem Directioner. Jestem Belieber. Ale lubię ich. Zaczynam się przekonywać do nich coraz bardziej. Jak na razie to jestem tylko fanką, ale być może to się niedługo zmieni ;** Jak było, że Niall płaczę to popatrzałam na niego na tle. I po prostu zachciało mi się płakać, nie wiem czemu. Najbardziej lubię Zayn'a i Niall'a...Zajebiście piszesz!!! <333 Czekam na następny :P

    OdpowiedzUsuń